Hmm... Pamiętacie historię brzydkiego kaczątka, które z czasem przeobraziło się w pięknego, śnieżnobiałego łabędzia? Baśń Hansa Christiana Andersena idealnie odzwierciedla losy Regionalnego Punktu Informacji Turystycznej w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku-Rębiechowie.

Hmm... Pamiętacie historię brzydkiego kaczątka, które z czasem przeobraziło się w pięknego, śnieżnobiałego łabędzia? Baśń Hansa Christiana Andersena idealnie odzwierciedla losy Regionalnego Punktu Informacji Turystycznej w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku-Rębiechowie.

Jeśli byliście kiedykolwiek na gdańskim lotnisku przed jego rozbudową w 2012 roku, to z pewnością pamiętacie jak prezentowało się jego rozplanowanie. Restauracja, sklep wolnocłowy i stanowiska kontroli bezpieczeństwa na 1. piętrze, a kasy biletowe, biuro podróży, wypożyczalnie samochodów, bank, poczta i stanowiska odpraw biletowo-bagażowych na parterze. A gdzie informacja turystyczna? Wciśnięta gdzieś pod schodami prowadzącymi na pierwsze piętro...

Nasza obecność w tym malutkim, ciasnym punkcie niosła za sobą wiele zabawnych sytuacji. Turyści często mylili nas w kantorem wymiany walut czy recepcją lotniskowych parkingów. Niektórzy chcieli u nas rezerwować wycieczki czarterowe do Egiptu, Tunezji czy Turcji, a ci bardziej spragnieni i głodni przychodzili po napoje i kanapki! Jakież było zdziwienie, gdy okazywało się, że jesteśmy informacja turystyczną... Nie do opisania!

Wizerunkowa rewolucja informacji turystycznej nadeszła w związku z przyznaniem Gdańskowi prawa organizowania meczów piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 roku. Rozpoczęto budowę drugiego terminala pasażerskiego, a wnętrze istniejącego poddano gruntowej przebudowie. Jej rezultaty widać gołym okiem, a jednym z głównych beneficjentów został Regionalny Punkt Informacji Turystycznej.

W maju 2012 roku otrzymaliśmy pozwolenie na użytkowanie biura o łącznej powierzchni 26 m²! Nowy lokal jest świetnie usytuowany. Mieści się naprzeciwko wyjściaz hali przylotów, dzięki czemu praktycznie każdy turysta bez problemu może tutaj trafić! Dobre oznakowanie sprawia, że można nas dostrzec nawet, gdy w jednej chwili przyleci kilka samolotów, a w terminalu pęka w szwach.
W ścisłym sezonie turystycznym, kiedy napływ turystów jest najbardziej odczuwalny, w nowym punkcie informacyjnym może śmiało pracować kilka osób jednocześnie.

Nie ma obawy, że będą sobie wzajemnie przeszkadzały, a w ich poczynania wedrze się organizacyjny chaos. Stanowiska pracy zostały tak zaprojektowane, aby sprawnie pomagać gościom z Polski i z zagranicy.

Promocję atrakcji i produktów turystycznych Trójmiasta i Regionu wzmacniają filmy promocyjne, emitowane na specjalnie do tego dedykowanym monitorze. Został on zawieszony na wewnętrznej ścianie biura, w towarzystwie kilkudziesięciu ekspozytorów z broszurami. Prezentują one atrakcje turystyczne województwa pomorskiego oraz pojedyncze oferty członków Gdańskiej Organizacji Turystycznej. Wszelkie braki są natychmiast uzupełniane, w czym pomaga przestronne zaplecze. Służy ono m.in. jako magazyn na materiały promocyjne.

Nowa lokalizacja informacji turystycznej to również nowe wyzwania. Staramy się nie tylko pomagać turystom zaraz po ich przylocie, ale wręcz ułatwiać im zwiedzanie Trójmiasta i Regionu. To u nas mogą nabyć jednorazowe bilety komunikacji miejskiej lub pierwszą w Polsce elektroniczną Kartę Turysty. Umożliwia ona użytkowanie komunikacji miejskiej w całym Trójmieście, bezpłatne zwiedzanie trójmiejskich muzeów i ZOO oraz pakiet ponad 200 rabatów. Głodnym wiedzy mamy do zaoferowania płatne mini przewodniki oraz mapy.

I tak, z brzydkiego kaczątka, staliśmy się naprawdę ładnym łabędziem. Nieprawdaż? ;)