Polskie Centra Kongresowe na skalę światową
Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach i ICE Kraków (ang. International Conferences & Entertainment) podsumowują zrealizowane wydarzenia.
Najbardziej spektakularnym wydarzeniem dla Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach była, odbywająca się w grudniu 2018 roku, Konferencja COP24 czyli 24. Sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, podczas której obsłużonych zostało 20 tysięcy osób z 200 krajów członkowskich ONZ.
Na potrzeby realizacji konferencji przekazano 590 pomieszczeń w MCK i bezpośrednio z nim połączonym Spodku, blisko 6 000 mebli oraz 190 urządzeń IT/AV. Wnętrza zostały przygotowane tak, aby uczestnicy wydarzenia mogli komfortowo spędzać w nich czas pomiędzy sesjami. Do dyspozycji były zielone strefy relaksu, punkty grab&go z przekąskami i napojami oraz główna strefa restauracyjna na płycie Spodka. Znajdowało się tam 640 miejsc stojących przy stolikach koktajlowych, 400 miejsc siedzących oraz dwie strefy wypoczynku – w sumie 1050 miejsc.
Zespół MCK i Spodka obsługujący COP24 składał się z 1924 osób, co stanowiło 1/4 łącznej liczby obsługi technicznej wydarzenia. Obsługa gastronomiczna liczyła blisko 500 osób, zatrudnionych w głównej strefie restauracyjnej jak i punktach grab&go. 1500 gości w przeciągu godziny było obsługiwanych w głównej strefie restauracyjnej, a 600 osób na godzinę – w punktach grab&go.
Uczestnicy COP 24 wypili 65 500 porcji kawy, skonsumowali 28 000 kanapek i 30 500 obiadów i wzięli udział w ponad 2 120 spotkaniach i wydarzeniach towarzyszących.
Prace w zakresie przygotowania Spodka i Międzynarodowego Centrum Kongresowego na COP24 prowadzono od początku 2018 roku. Objęły one niezbędne remonty, przeglądy, zaopatrzenie, przygotowanie serwisów technicznych, sprzątania, ochrony, cateringu oraz tzw. event management. Ponadto wybudowane zostały dodatkowe pawilony, w których mieściły się między innymi stoiska państw, sale obrad oraz strefa dla mediów.
Centrum Kongresowe ICE Kraków, od inauguracji swojej działalności w październiku 2014 roku, odwiedziło 1 022 820 osób biorących udział w blisko 800 wydarzeniach.
Co kwartał w ramach Kraków Network (platforma wymiany wiedzy i kontaktów zawiązana 4 lata temu przez Krakowskie Biuro Festiwalowe - operatora obiektu) spotyka się blisko 400 przedstawicieli podmiotów funkcjonujących na krakowskim rynku przemysłu spotkań. Warsztaty edukacyjne odbywające się w 6 grupach tematycznych (Grupa Hotelarskiej, Grupa Kraków Food Network, Grupa PR, Krakowski Klub Ambasadorów Kongresów, GrupaKraków Future Lab i Grupa Eventova) pokazują, że wspólne działania wśród potencjalnych konkurentów są możliwe i efektywne. Inicjatywa ta daje Krakowowi wymierne korzyści oraz szansę na zaprezentowanie się na arenie międzynarodowej jako odpowiedzialna i kompleksowa destynacja kongresowa.
W minionym roku, w kalendarzu obiektu dominowały wydarzenia kulturalne, w kolejnych latach operator obiektu planuje jednak zwiększyć liczbę projektów biznesowych. Badania wpływu ekonomicznego branży spotkań na gospodarkę Krakowa potwierdzają bowiem, że kongresy i konferencje przynoszą miastu coraz większe korzyści. W 2018 roku: 1,4 miliarda złotych wydane przez uczestników wydarzeń biznesowych i blisko 2,2 miliarda złotych PKB wygenerowane przez przemysł spotkań, co stanowiło 3,38% PKB całej gospodarki Krakowa za 2018 rok.
ICE Kraków jest już stałą lokalizacją dla wielu wydarzeń międzynarodowych, w tym m.in: kongres gospodarczy impact’, kongres Open Eyes Economy Summit, Europejskim Forum Cyberbezpieczeństwa Cybersec czy prestiżowe spotkanie kardiologów New Frontiers in Interventional Cardiology. Ponad to: Digital Dragons – największego w tej części Europy wydarzenie poświęconego branży gier wideo, doroczna konferencja Stowarzyszenia ASPIRE czy odbywający się od początku działalności ICE Kraków Europejski Kongres Samorządów.
Opinie gości wydarzeń stanowią najlepszą rekomendację:
– Przyznaję, że jechałam do Polski przekonana, że zastanę coś zupełnie innego. Kierowałam się stereotypem, że im bliżej Wschodu, tym biedniej i skromniej. Tymczasem polskie miasta niczym nie różnią się od miast w Niemczech czy w Holandii. Jestem pod wrażeniem! – powiedziała Fei Luo, Chinka na co dzień mieszkająca w Amsterdamie, uczestniczka COP24.
Foto: R. Kazimierczak