Niskie ceny lotów, wspaniałe jedzenie i mistrzowscy szefowie kuchni – to główne powody, dla których mieszkańcy Izraela wybierają w 2017 roku Warszawę, jako swój najbardziej preferowany cel podróży. Jak przekonują dziennikarze izraelskiego serwisu mako.co.il, turyści izraelscy zawsze szukają nowych,  atrakcyjnych miejsc podróży. Takich, które zapewnią im najlepszy, najbardziej satysfakcjonujący pobyt i najbardziej szalone rozrywki.

Od kiedy zliberalizowano rynek lotniczy w Izraelu i do gry weszło wielu tanich przewoźników, wymagania izraelskich podróżników wzrosły, a konkurencja stała się trudniejsza. I jak się okazuje, na tych zmianach skorzystała Polska. Śmiało można powiedzieć, że ulubionym celem podróży mieszkańców Izraela jest dziś Warszawa.

- Rok temu przyleciałam do Polski pierwszy raz i od tego czasu nie mogę się powstrzymać przed kolejnymi wizytami - mówi Daniela Siegler, która tylko w zeszłym roku była w Polsce 11 razy. To symbol, jak bardzo izraelski turysta może zakochać się w tym zaskakującym miejscu. - Znalazłam w Warszawie niesamowitą kombinację taniego życia, o połowę tańszych restauracji, z którymi pod względem jakości konkurować mogą tylko nowojorskie oraz luksusowych hoteli - dodaje.

- Lot do Warszawy kosztuje dzisiaj od 140 do 150 dolarów, a od czasu do czasu znaleźć jeszcze tańsze. Nasze obliczenia wykazały, że w każdy weekend lepiej było podróżować do Polski niż pozostać w Izraelu - mówi Erez Bousso, właściciel Smartair.

- Jesteśmy w wieku, w którym szukamy naszych celów zgodnie z tym, co tanie. I dziś Izraelczycy, którzy lubią odkrywać nowe miejsca, również odkrywają te, które są tanie - mówi Bousso.