Rowerem z Wiednia do Krakowa. Dyrektor ZOPOT rzuca wyzwanie Austriakom!
W połowie czerwca dyrektor ZOPOT w Wiedniu Marcin Płachno pokazał na własnym przykładzie, jak blisko leży Wiedeń od polskiej granicy, pokonując na swoim rowerze trasę z Wiednia do Krakowa, a weekend spędzając w stolicy Małopolski. Kolejne etapy tego niezwykłego wyzwania można było śledzić na profilach Poland Soul Travel w mediach społecznościowych.
Polska – bliżej, niż można pomyśleć
445 kilometrów – taki dystans dzieli od siebie Wiedeń i Kraków. Żeby zobaczyć na własne oczy jedno z pierwszych dwunastu miejsc wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, wystarczy zatem pięć godzin spędzonych w pociągu (dostępne jest codzienne, wygodne połączenie pomiędzy oboma miastami) lub samochodzie. Albo… dwa i pół dnia na rowerze!
Trasa tej niecodziennej wyprawy prowadziła poza głównymi szlakami. Po drodze Płachno odwiedził między innymi urokliwy Kromieryż na historycznych Morawach i zatrzymał się na polsko-czeskiej granicy w położonym po obu jej stronach, przemiłym miasteczku Cieszyn. Śledzący wyzwanie internauci mogli zobaczyć, jak świetnymi, przygotowanymi specjalnie dla ruchu rowerowego trasami mogą pochwalić się Czesi, a konsekwentne inwestycje w infrastrukturę rowerową zmieniają także Polskę – większość odcinka od granicy do Krakowa przebiegła Wiślaną Trasą Rowerową, której ślad pokrywa się z rozbudowywaną magistralą EuroVelo 4. Wyjazd stał się także okazją do promocji sieci tras MTB, z których słynie w Polsce Bielsko-Biała oraz sąsiedni kurort narciarski Szczyrk.
Zobacz pełną trasę wyprawy w aplikacji Komoot.
Kraków poza głównymi ścieżkami
Już po dotarciu do Krakowa Dyrektor ZOPOT Wiedeń podzielił się z odbiorcami zdjęciami ulubionych miejsc w swoim rodzinnym mieście – w tym pełną klimatycznych knajpek dzielnicą Kazimierz, maleńką ulicą Bracką z ulubioną kawiarnią czy kameralnym antykwariatem, w którym przesiadywał godzinami w dzieciństwie.
Na kolejnych storiesach przewijały się nowe atrakcje Krakowa dla turystów o aktywnym usposobieniu: pływanie kajakami na spokojnej, szeroko rozlanej w centrum miasta tafli rzeki Wisły, wakeboard, żeglowanie oraz deski SUP nad zalewem Bagry oficjalnie nazwanym również „Małą Chorwacją” czy niesamowity, błękitny zalew Zakrzówek w dawnym kamieniołomie wapienia, niedawno przystosowany przez władze miasta do szerokiego użytku. Odwiedziny Krakowa nie pozostały także bez związku z rozpoczynającymi się w tym mieście 3. Igrzyskami Europejskimi.
Trasę rowerowej podróży Marcina Płachno z Wiednia do Krakowa można było śledzić w Komoot oraz na profilach Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Wiedniu na TikToku:
Day 1 | Day 2 | Day 3 | Day 4 | Day 5 |
|
|
|
|
|
Przełamując schematy: łyk wolności
- Jazda z telefonem w trybie samolotowym. Umysł ustawiony jednozadaniowo – bez bodźców, powiadomień z poczty i aplikacji oraz innych przekleństw komunikacji XXI wieku. Prostota i wolność jako deficytowe doświadczenia w naszym zabieganym świecie – podsumowuje krótko ukryty sens wyprawy dyrektor austriackiego ośrodka Marcin Płachno. - Jako Polska Organizacja Turystyczna na co dzień promujemy nasz kraj i zachęcamy mieszkańców innych państw do przybycia tutaj samochodem, autobusem czy samolotem. Tą wyprawą chcę pokazać, że Polskę naprawdę warto odwiedzić, nawet pokonując 445 km na rowerze. Oczywiście wybranie roweru jako środka transportu na taki dystans to na pewno wyzwanie dla doświadczonych fanów dwóch kółek, ale każdy może zacząć od małych kroków, np. rezygnując z samochodu na rzecz roweru na krótkich trasach, czy zabierając rower na wakacje do Polski w celu jej eksploracji – dodaje.
W stronę świadomego podróżowania
Pandemia koronawirusa zrewolucjonizowała nasze myślenie o świecie i paradoksalnie przyczyniła się do ogromnego wzrostu zainteresowania podróżami na krótkich dystansach. Przemiany wpisały się też w kontekst rosnącej świadomości ekologicznej i tendencji do rezygnacji z częstych podróży samolotem. Wiedeń ma szczęście funkcjonować historycznie na pograniczu Europy Zachodniej i Środkowej, stanowiąc znakomitą bazę wypadową do przynajmniej kilku krajów regionu. Należy do nich także Polska.
Szybki powrót 18 czerwca do Wiednia zapewniła kolej – rejsowy pociąg wyrusza codziennie o 14.03 z dworca Kraków Główny, by o 19.49 dotrzeć na Wien Hauptbahnhof. Poza dużą ilością miejsc na rowery skład relacji Przemyśl – Graz posiada w tym roku wagon panoramiczny typu szwajcarskiego!
Kampania Poland Soul Travel
Poland Soul Travel to pionierski projekt Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Wiedniu, którego celem jest promowanie Polski „bocznych dróg” i bocznych zaułków wśród Austriaków i Szwajcarów. Kampania wyróżnia 10 regionów kraju i cztery duże miasta, ukazując ich wybrane, najciekawsze atrakcje, rekomendując aktywności sportowe i unikatowe, prowadzone z pasją domy gościnne. Strona internetowa kampanii przybrała formę wirtualnego przewodnika i jest dostępna pod adresem www.polandsoultravel.com – w niemieckiej, a od dziś także w polskiej, wkrótce również angielskiej wersji językowej.
Podróż z Austrii nie była ostatnim słowem Marcina Płachno, który już zapowiada kolejną wyprawę do Polski jednośladem. Dyrektor wiedeńskiego ZOPOT-u planuje wyruszyć we wrześniu z Zurychu do Wrocławia.