POT rusza z kampanią „Opowiedz o Polsce swojemu sąsiadowi“ we Francji
Pierwszą inicjatywą w promującej Polskę kampani POT „Parle de la Pologne à ton voisin“ była organizacja tygodnia polskiej gastronomii w renomowanej restauracji w Paryżu. Wybrano miejsce o nazwie „Le Mesturet“, której szefem jest Alain Fontaine, dobrze znany we Francji prezydent Stowarzyszenia Bistrot, mającego zostać wkrótce wpisane na listę Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.
W imprezie wzięli udział dziennikarze, touroperatorzy, przedstawiciele linii lotniczych, a także Konsul RP Karolina Smaga i dyrektor Instytutu Polskiego Anna Biłos. Pojawił się także Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Teraz Polska.
– Bistrot jest symbolem kultury francuskiej – powiedział Fontaine do przybyłych na otwarcie tygodnia polskiego dziennikarzy. – Wszyscy, którzy przyjeżdżają do Francji, od razu kierują się do najbliższej restauracji, aby zjeść coś typowo francuskiego. Francuzi myślą podobnie, kiedy przyjeżdżają do Polski - od razu szukają jedzenia – podkreślił.
– Nam chodzi dokładnie o to samo, aby Francuzi kojarzyli dobrze Polskę, poprzez naszą kuchnię i tradycję kulinarną – dodał Tomasz Rudomino, dyrektor ZOPOT w Paryżu. – Zbliżają się święta i nikt nie jest w stanie nam dorównać pod względem ilości nagromadzonej tradycji przy jednym stole. Polska widziana poprzez świetną kuchnię to dobry wizerunek naszego kraju. Skłania do przyjazdu i zachęca do odkrywania zakamarków naszej kultury – wyjaśniał Rudomino.
Na rozpoczęcie polskiego tygodnia w Paryżu przybyli do Le Mesturet francuscy dziennikarze kulinarni, a wśród nich najsławniejszy krytyk gastronomiczny we Francji Gilles Pudlowski. Jego imienne certifikaty na drzwiach wielu lokali świadczą o najwyższej jakości, a coroczny Almanach „Pudlo Paris“ stanowi autentyczną encyklopedię francuskich tras gastronomicznych. W spotkaniu brał także udział Adam Chrząstowski, prezes Bocuse d’Or Polska, który zaprezentował show polskiego tatara.
– Chcieliśmy zrobić pojedynek na tatara. Francuzi uwielbiają to danie, ale różni się ono dość znacznie od naszego, dlatego poprosiliśmy pana Adama, aby pokazał im, jak powinien wyglądać najlepszy na świecie tatar, czyli polski tatar. Kiedy mistrzowie kuchni stanęli do pojedynku, na sali niespodziewanie pojawiły się gołąbki. I wszystko się zmieniło. Sala pełna francuskich gości z okolicznych banków i paryskiej giełdy oszalała na punkcie gołąbków. Nikt nie chciał jeść tatara. Królem dnia został gołąbek, a degustacja dotyczyła też polskich win, dostarczonych przez małopolskie winnice – relacjonuje Tomasz Rudomino.
Kampania „Parle de la Pologne à ton voisin“ potrwa do początku przyszłego roku. Będzie widoczna na portalach społecznościowych we Francji i na platformie blogowej Parle de la Pologne.